O tym, kiedy są pierwsze oznaki wiosny [o baziach w bazie i nie tylko]

Informacje o pierwszych przebiśniegach tej zimy mam z 5 lutego. Znajomy astronom widział je w mieście. Pozazdrościłam oznak wiosny ujrzanych na żywo. 6 lutego odkryłam bazie w bazie Zapasowego Centrum Dowodzenia. A 7 lutego… kiełkujące krokusiątka.

Mówi się, że dzień Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego) to już połowa zimy. Okazuje się, że już kilka dni później można szukać pierwszych oznak wiosny.

Pierwsze bazie (6 lutego 2022)

Bazie i poezja w Zapasowym Centrum Dowodzenia

Padało i wiało, ale w niedzielę musieliśmy polecieć do lasu. Każdy miał swój powód. Zadbałam o to 🙂 I co? Znaleźliśmy trochę wiosny i poezji, połaziliśmy po górkach  i bunkrach. Czasem warto  i zmoknąć i zmarznąć.

 Koło, kluczyki, objętość wdechowa – sporo rzeczy może być zapasowych, ale że stanowisko dowodzenia? A jednak: tak właśnie nazywa się powojskowy już obiekt w lesie w Okuniewie. 7-komorowe garażysko, bunkry, wysokie (usypane przez ludzi i maszyny) wały porosłe trawą i drzewami. Właśnie przed tym garażyskiem – wierzba z burymi kotkami.

7-komorowe garażysko. Bazie przed trzecim od lewej 🙂

W jednej z komór na ścianie – wiersz. Ale jaki!

Łez pełne róże
wpadają w kałuże
cierpienia ludzkiego
istnienia

Gdyby nie ten szkolny rym róże-kałuże, przypisałabym autorstwo komuś o duszy młodopolskiego artysty. Młodopolscy artyści uwielbiali łzy, róże i cierpienie, nienawidzili istnienia… Kałuża jest niezbyt młodopolska, bo nie jest oceanem. Dlatego ten osadzony w młodopolskiej tradycji utwór, jest jednocześnie na wskroś postmodernistyczny…

Taaaaakie wały – od lat 70-tych wyrosły już na nich nawet drzewa

Wyposażony bunkier, zieleń w lesie i krokusy

Wyobraźnia ludzka nie zna granic, dlatego w takich bunkrach można znaleźć nawet starą zmywarkę. Lub pralkę, mój mąż nie umiał jednoznacznie stwierdzić co za twór napotkał w bunkrze… do którego wolałyśmy z Małą nie wchodzić. 

Przysięgam, że w domu odróżnia pralkę od zmywarki – może tam stała po prostu tyłem, nie wiem.  Swoją drogą, że też się komuś chciało taszczyć tę maszynę po lesie… Bo nie sądzę, że to sprzęt (AGD) tych z Zapasowego Centrum Dowodzenia (ZCD).

Tu ta pralko-zmywarka (przed domem: przykryta studzienka, ale uwaga)
Z zewnątrz taki, a w środku…
… taki o.

Poza tym, nie powiem, w lesie zielono od mchów i porostów.

A w ogródku kiełkują krokusy.

Tak, dokładnie 7 lutego 2022 odkryłam, że wykiełkowały krokusy. Dokładnie w przeddzień urodzin Karola i rocznicy naszego ślubu 🙂 A nie zawsze tak jest – kiedy wyruszaliśmy na weekend miodowy do Białowieży, było baaaardzo biało od śniegu…

Złapaliście już jakieś oznaki, że wiosna tuż? Jak? Gdzie? Kiedy?