O ile rubin kojarzony był z żywiołem ognia, szafir z wodą a diament z powietrzem… to szafirowi odpowiadał żywioł ziemi. Dodatkowo uważano, że nie szmaragdowej biżuterii nie powinna nosić dziewica, bo pełnię i radość odcieni szmaragdu podziwiać można wyłącznie „w grzesznicy”. Czy przez to wszystko ten szlachetny kamień nie miał nic wspólnego z symboliką ponad cielesną, metafizyczną?
Dziewczę, co jako pierwsze ujrzy światło dnia
Na wiosnę, gdy w maju łąki pełne kwiecia,
I w jej życiu zielony szmaragd najmilszą jest ozdobą,
Będzie żoną, której los nie poskąpi szczęścia
Anonim, 1898
Szmaragdem zachwycano się już od ok. 2000 r.p.n.e. Zdecydowanie najczęściej szmaragdowe kopalnie występowały w Egipcie. Wierzono, że największą z nich, należącą do królowej Saby, strzegły złe duchy. Podobno też tamtejsze szmaragdy zmieniały wielkość w zależności od pory roku, a kolor – w zależności od fazy księżyca. Żyły. Legend tych nie potwierdziło jednak okrycie tej kopalni w 1818 roku… Czy znała je Aleksandra Potocka pozując w 1852 r. do portretu F. Amerlingowi – nie wiem, ale zdaje się, lubiła szmaragdy…
Szmaragd – kamień wiosny i wiecznej młodości
Zielona barwa szmaragdu – uważanego za dar od boga Tota – kojarzona była przez starożytnych Egipcjan z wiosną i wieczną młodością. W Księgach Umarłych jest zapis, by balsamując zwłoki umieszczać szmaragd w gardle mumii.. W ten sposób kamień strzegł ciało przed działaniem czasu i ranami grożącymi po drodze w zaświaty.
Szmaragd wspominany jest również w Biblii. Istotne znaczenie duchowe miał również w krajach arabskich oraz Indiach.
Jeszcze w epoce średniowiecza szmaragdem określano każdy zielony kamień – łącznie z tymi, które dziś miano oliwinów, peridotów i innych. Renesansowy podbój świata skutkował m.in. odkryciem wielkiego szmaragdu w Peru. Okazało się też, że Peruwiańczycy wierzyli, iż szmaragdy rodzą się jako bezbarwne kamienie, dopiero z czasem nabierając szmaragdowej barwy. Że dojrzewają niczym owoce…
Szmaragd – talizman nie tylko dla ciężarnej?
Zielony kolor sprawił, że szmaragd łączono z boginią lasów i płodności – grecką Artemidą i rzymską Dianą. Być może stąd wzięła się wiara w moc szmaragdu jako talizmanu zapewniającego spokojną ciążę i poród bez powikłań.
Jednocześnie, w dawnych czasach wierzono, że blask szmaragdu może płoszyć ryby i oślepiać węże. Mimo to, szmaragdowe okłady zalecano przy kłopotach ze wzrokiem. Pamiętacie Nerona, który lubił patrzeć na świat przez szmaragdowe szkiełko? Współcześnie, z dużą dozą pewności możemy stwierdzić, że był to raczej inny zielony kamień (akwamaryn? beryl?), ponieważ w szmaragdach znajduje się zbyt dużo inkluzji, czyniąc go niezbyt przejrzystym…
Kiedyś wydawało mi się, że pierścionek ze szmaragdem to idealny pomysł na pierścionek zaręczynowy. I nawet kiedyś taki dostałam, tylko, że cała historia nieoczekiwanie skończyła się nie najlepiej i… nie lubię szmaragdów ze względów osobistych. Szmaragdowe odcienie leśne, wodne, ptasie (np. na łebkach samców krzyżówek) – uwielbiam, ale nie w biżuterii. I w ogóle mam wrażenie dużo częściej widuję na szyjach, na nadgarstkach perły i bursztyny, diamenty, szafiry i rubiny. Nie żeby jakoś na co dzień, ale chyba szmaragdy nie cieszą się zbyt dużą popularnością… Macie pomysł dlaczego?
źródła:
Bożena i Róża Krzywobłockie: Magia klejnotów, Warszawa 1982,
Raymond J. L. Walters: Drogocenne kamienie, Warszawa 1999.
Aleksadnra Potocka, Friedrich Amerling, 1852, obraz znajdujący się w kolekcji Pałacu w Wilanowie
A szkoda, bo prezentują się pięknie!
Bardzo ciekawy post. Podoba mi się szmaragd z Brazylii.
Pozdrawiam 🙂