Na początku był las. Dopiero potem mogło przyjść Lato Vivaldiego, Scena nad strumykiem Beethovena i wiele innych utworów. Tak, las inspirował: i Vivaldiego, i Beethovena i Schuberta, Schumana, Liszta… i jeszcze paru zdolnych kompozytorów. Zapraszam na leśną, klasyczną playlistę.

Kilka dni temu wpadła mi w ręce niezwykła książka. Jej autorzy wykonali tytaniczną pracę – podając setki przykładów na to jak las działał na artystów. Przemierzając epoki historyczne i wszystkie rodzaje sztuk pięknych oraz użytkowych – pokazali, że gdyby nie las… nie powstałoby wielu dzieł. Chodzi o Kulturotwórczą rolę lasu Jerzego Wiśniewskiego i Bohdana Kiełczewskiego.
Dziś chcę porozmawiać o muzyce klasycznej inspirowanej szumem drzew, leśnych strumieni i śpiewem ptaków.
Lista klasycznych, leśnych utworów
- A. Vivaldi: Lato (Cztery pory roku) – usłyszycie tu opowieść o poszukiwaniu w lesie orzeźwiającego cienia w lesie, w którym szaleją kukułki, turkawki i zięby),
- W. A. Beethoven: Scena nad strumykiem (jedna z pięciu części VI Symfonii, tzw. Pastoralnej) – odgłosom kukułki, słowika, trznadla, przepiórki i innych ptaków, towarzyszy szelest traw, szum gałęzi i szmer leśnego strumyka
- J. L. Ellerton: Symfonia leśna,
- F. Mendelsson-Barholdy: W lesie, Pałac leśny, Pożegnanie z lasem
- F. Schubert: W lesie, Nocna pieśń w lesie,
- Schumann: Sceny leśne, pieśni – Mowa lasu, Noc księżycowa, w lesie, Tęksnota za leśnymi stronami, Pożegnanie z lasem,
- F. Liszt – Leśne szmery, Taniec gnomów, Waldsteinsonate
- J. Raff: W lesie,
- C. Debussy: Popołudnie Fauna
- J. Sibelius: Tapiola
- K. Weil: Śmierć w lesie
- S. Damn: Leśna Fantazja
- S. Prokofiew: Opowieści jodły
- O. Messaien: Przebudzenie ptaków
- A. Dvorak: Rusałka
To nie wszystkie utwory klasyczne, których kompozytorzy inspirowali się odgłosami lasu. Celowo pominęłam wszelkie „myśliwskie” kawałki – może dlatego, że estetyka polowania nie mieści się w moim poczuciu piękna. Tak czy inaczej – również wśród wymienionych utworów nie wszystkie dostępne są online. Jak autorzy Kulturotwórczej roli lasu do nich dotarli – nie wiem… tym bardziej ich podziwiam.
Literatura:
J. Wiśniewski, B. Kiełczewski: Kulturotwórcza rola lasu, Poznań 2004
Piękny wpis. Dziękuję Ci za niego i za utwory które odsłucham gdy już zgaszę wieczorami światła… Las to muzyka.
Dziękuję za piękną lesna liste, ale zamiast Mozarta jest Beethoven :))
Pozdrawiam Cię wiosennie.:))
Faktycznie. Już poprawiłam
Dzięki!
O tak, las i odgłosy przyrody inspirują kompozytorów. Kocham Griega za W grocie króla gór i za Poranek, Straussa za Opowieści Lasku Wiedeńskiego i wielu innych. Części z wymieniowych tu przykładów nie znam, więc mam co nadrabiać.