To się zaczyna wiosną i trwa do końca lata. Czarna woda po myciu — znak, że człek się spocił i pooblepiał go kurz i piach wędrówki lub zabawy. Albo znoju. Tak, woda jest wtedy niezawodna. Ale nie tylko ona?

Właśnie wtedy potrzebujemy tzw. orzeźwienia. Na Instagramie lansują się lemoniady (z cytryn, truskawek, arbuzów) trzymane w rękach osobach w kostiumach kąpielowych.

Cytryny, mięta, lód

Są takie dni, kiedy już z samego, spoconego rana wiadomo: trzeba będzie szukać chłodu. W cieniu, w klimatyzowanym, blisko źródła wody.

Lemoniada za sprawą orzeźwiających cytryn, mięt i kostek lodowych faktycznie potrafi orzeźwić. A na pewno bardziej niż lepka cola lub lody. Choć w bajce o lemoniadzie jest też czarny bohater – biały cukier, to umówmy się, tak już musi być w bajkach. A ta mięta i lód – to życiodajne zdroje. Chłodny powiew.

Już samo przygotowywanie lemoniady zapowiada, że będzie rześko. Krojenie cytryn, rwanie mięty, wrzucanie lodu do dzbanka. Mindfulness na full, nawet dla początkujących, bo tego nie da się robić bez udziału wzroku, słuchu, dotyku, węchu i smaku.

Kiedy jeszcze?

Mokre włosy. Ochlapanie twarzy zimną wodą. Przejażdżka rowerem. Co jeszcze może przynieść ulgę, kiedy powietrze robi się za gęste? Nie tylko za sprawą upału, ale tzw. przegrzania zwojów?

Tak, cytryna może nie ma tyle witaminy co papryka, ale po papryce nie zrobi się tak rześko jak po wodzie z cytryną, kiedy boli głowa od overthinking czy od kaca po robocie. Kostki lodu nie tylko na zmarszczki ale i na powrót do tu i teraz. Mięta też ma w sobie coś takiego, co sprowadza na ziemię, na taką dróżkę przy łące zielonej i pachnącej ziółkowo.

Orzeźwienie to przecież taka chwila, która mówi:  „hej, wszystko w porządku”. Takie zmycie tego, co się przylepiło. Żeby spłynęło, jak po kaczce 🙂

Co Cię orzeźwia najbardziej?
Co w Twoim życiu jest jak kostki lodu, plasterek cytryny lub miętowy listek – małe, konkretne, chłodne ratunki?
I czy dajesz sobie prawo, by czasem się ochłodzić, zatrzymać, złapać chłodny dystans?

Nie dajmy się oblepiać od środka 🙂