Lubicie opowieści o dobrych wróżkach? Właśnie czytam Baśnie o wróżkach i czarodziejach Natalii Gałczyńskiej (tak, tej pięknej Srebrnej Natalii, żony Konstantego Ildefonsa)… I bardzo mi z tym dobrze. Rozmyślając o tych baśniowych postaciach, ukułam własny podział dobrych wróżek. Na „komnatowe” (te w szpiczastych, wysokich czepkach) i „szekspirowskie” (ze skrzydłami i rozpuszczonymi włosami). Pierwsze lubią ukazywać się w pomieszczeniach zamkniętych, drugie – w lasach, przy źródłach lub na łąkach. I jedne, i drugie – są czarujące!
Wróżki w komnatach, izbach i henninach
Kiedy byłam mała, rozpoznawałam wróżki po szpiczastych, wysokich czepcach. Z czubków tych czepków spływał zwiewny welon. Dziś wiem, że to nakrycie głowy to hennin. Noszony przez mężatki w czasach średniowiecza – by optycznie dodawał im wzrostu i wysmuklał. Aż dziw, że współczesna moda nie proponuje nam tego rozwiązania zamiast szpilek… Oczywiście do stylizacji z długą suknią.
Tak czy inaczej, to „wróżkowe” nakrycie głowy potwierdza, że te dobre baśniowe wróżki pojawiły się w średniowieczu. Najpierw w ustnych opowieściach we Francji i Włoszech. By w baroku przedostać się już do tekstów pisanych. Na przykład Charlesa Perrault czy Wiliama Szekspira.
Wróżki w szpiczastych henninach widziałam pewnie na ilustracjach do baśni Ch. Perrault (lub późniejszych, opracowanych przez braci Grimm w XIX w.). Wróżki te były sprawiedliwe – dobre i dla kopciuszków, i śpiących królewien, i chłopców z drewna. Pochylały się zarówno nad królewskim niemowlęciem jak i ubogą półsierotą (której tatuś był jakiś taki biernawy). I obdarzały. Ale, ale… dobroć darów dobrych wróżek mogła być tak zachwycająca, ponieważ kontrastowała z tym, co złe. Przeciwności losu towarzyszyły bowiem i królewnom, i kopciuszkom, i drewnianym kłamczuszkom-kukiełkom. Sprawiedliwie. Mało tego, podopieczni dobrych wróżek często musieli też dać coś od siebie – dary nie zwalniały ich od niełatwych lekcji do odrobienia:
- z balu w najlepszym momencie (Kopciuszek dzięki temu zawrócił księciu w głowie na amen, gdyś jak wiadomo nie chodzi o to, by złapać króliczka…),
- wykazania się mądrością, odwagą i autentycznością (Pinokio!),
- okazania się pomocną i uprzejmą (w innym wypadku – kara, jak w baśni Wróżki)
Szekspirowskie wróżki-elfy
Najwięcej ich chyba we Śnie nocy letniej Williama Szekspira – na czele z Tytanią, królową wróżek (jej mąż Oberon był królem wróżek). Co ciekawe, w przeciwieństwie do wróżek w henninach, wróżki szekspirowskie mają skrzydła. Mówi jedna z nich:
Przez wzgórza, rozłogi,
Przez krzaki, przez głogi,
Przez płoty, ogrody
I ognie, i wody.
Lot mój lżejszy od promyka.
Podczas gdy „komnatowe” wróżki w heninach można było spotkać w pomieszczeniach zamkniętych, to „szekspirowskie” spędzały swój czas zdecydowanie bliżej natury:
W górach, dolinach,
na łąkach, wśród lasów,
Przy kamyczkami brukowanym źródle,
Lub przy strumyku trzciną bramowanym,
Aby przy wiatrów świszczących muzyce.
I wcale nie tylko sobie tańczą, ale i ciężko pracują – zabijając robaki w różach, kompletując skórzane skrzydła nietoperzy na szaty dla sylfów, odganiając krzykliwe sowy lub śpiewając kołysanki dla swej królowej…
Szekspirowskie wróżki pomagały również poetom romantycznym. Inspirowały do tworzenia postaci o cechach wróżek i zdradliwych nimf. W La belle dame sans merci J. Keats’a, naiwna wiara w dobroć pięknej istoty spotkanej na łące – zgubiła młodzieńca, który pomylił córkę wróżki z łąkową nimfą… Tak, tak, bo w dobre wróżki wierzyły i wierzą nie tylko dziewczyny!
Goplana, wróżka z Balladyny J. Słowackiego – też ma w sobie coś z nimfy, będąc bardziej „szekspirowską” niż komnatową”
I to „szekspirowskie” – nie komnatowe – wróżki zainspirowały też prawdopodobnie Cicely Mary Barker do wyczarowania rysunków wróżek-dzieci. Kwiatowych, drzewnych, ogrodowych… Jesiennych, zimowych, wiosennych i letnich…
Dobre wróżki są na świecie!
Według Katarzyny Miller i Tatiany Cichockiej – terapeutyczna rola baśni ma ponadczasową moc. Podczas swej rozmowy na temat znaczenia dobrej wróżki w Kopciuszku, dochodzą do wniosku, że wróżki „dają nadzieję, że jest w tobie, nad tobą, koło ciebie – coś lub ktoś, kto pomoże w naprawdę trudnej sytuacji”. I że kiedy w swym świecie wewnętrznym – tak jak Kopciuszek – znajdziemy miejsce dla dobrej wróżki – możemy liczyć na mocne wsparcie. Jego bajkowe upostaciowienie pomaga sobie wyobrazić to magiczne dobro i piękno. Stąd wyobrażenia ślicznych wróżek oraz dziecięcych aniołów stróżów – postaci pięknych i dobrych, lecz wymagających… Wiary w piękno, dobro i sens podejmowanych wysiłków.
Literatura: K. Miller, T. Cichocka: Bajki rozebrane, Łódź 2008.; W. Szekspir: Sen nocy Letniej, tł. S. Koźmian, Warszawa 1966.; W. Szekspir: Dzieła dramatyczne, t. II: Komedie, Warszawa 1980.; J. Keats: La belle dame sans merci, w: Od Chaucera do Larina. 400 nieśmiertelnych wierszy 125 poetów z 8 stuleci, Kraków 2003.; W. Kopalińki: Słownik mitór i tradycyji kultury, t III, Warszawa 2007,; https://flowerfairies.com/hazel-nut-fairy/; https://flowerfairies.com/the-candytuft-fairy/
Ciekawa lektura dla młodszych i starszych. Ja raczej sięgam po powieści obyczajowe, ale przeczytanie takich baśni na pewno pobudza wyobraźnię 🙂
Myślę, że po wielu powieściach obyczajowych też fruwają lub chodzą dobre wróżki 😉
Kolejny arcyciekawy tekst. Z przyjemnością przeczytałam.
A baśnie są ponadczasowe i zawsze będą ważne – tak myślę.:)
Ja jestem nieuleczalnie chora na baśnie. Stąd chyba moje zamiłowanie do fantastyki. Każdej. Książkowej, filmowej, dobrej, złej a nawet tej bardzo złej. Świetny tekst😊❤️
Bardzo ciekawy artykuł! Wyraźnie stawia pytanie, jak wpływają nowoczesne technologie na naszą codzienną rozmowę. Zgadzam się, że zbytnie skupienie na smartfonach może wpływać na jakość naszych relacji i umiejętność słuchania. Ważne jest, aby pamiętać o potrzebie bezpośredniego kontaktu i budowan
Wspaniały artykuł! Bardzo ciekawe informacje na temat tego, jak radzić sobie z codziennym stresem. Podoba mi się, jak autor przedstawia różne metody i techniki, które mogą pomóc w relaksacji i odprężeniu. Artykuł jest dobrze napisany i łatwy do zrozumienia. Na pewno wykorzystam te porady w moim życiu. Dziękuję za udostępnienie tak wartościowej treści!