Dziś wracam z garścią cytatów, które nie raz i nie dwa mogą się przydać w życiu. Jak to w cyklu Klasyka zamiast Poradnika, pochodzą one z utworu z tzw. kanonu dzieł ponadczasowych.

Cytaty o odwadze

W powieści, o której mowa (tytuł zdradzę na końcu) sporo miejsca zajmuje kwestia odwagi. Między innymi:

„- Jeśli nie umiesz jeździć konno, czy umiesz przynajmniej upadać?
– Chyba każdy to potrafi — zdziwił się Szasta.
– Chodzi mi o to, czy potrafisz upaść i podnieść się bez krzyku i płaczu, a potem dosiąść konia ponownie i znowu spaść, nie bojąc się tego spadania.”

Znaczy… spadać trzeba umieć tak, by upadek nie skończył się jedynie na lamencie. I nie chodzi wyłącznie upadek z konia. Uważam, że chodzi o upadek w ogóle. O każde twarde lądowanie. Które nie może udaremniać cofania się przed tym, co nas zrzuciło.

„Bo kiedy ktoś czegoś się boi, nie ma nic lepszego, jak mieć na oku niepokojące miejsce, a za plecami coś ciepłego i w miarę stałego.”

Tak, czujność nie zaszkodzi. Ona pozwala dostrzec, że tak naprawdę coś może wcale nie jest takie straszne, jak mogłoby się wydawać. Albo podpowiedzieć, co nieco, jak poradzić sobie z tym, co straszy. Pewnie, że jak mamy (w kimś lub czymś) oparcie, mamy gwarancję, że to straszące nie otoczy nas ze wszystkich stron, nie wbije nam noża w plecy.

„Jeśli stchórzę w tej bitwie, będę tchórzem w każdej następnej bitwie w moim  życiu.”

A to pewne.

Cytaty, które mogą przydać się każdego dnia

Na co dzień zdarzają nam się sytuacje rozmaite, bez względu na to, czy jesteśmy w pracy, czy mamy wolne. Z autopsji wiem, że nie raz i nie dwa w ciągu dnia czy tygo-dnia pytamy siebie: a gdyby tak przyłożyć się mniej do tego, co robię? Co wtedy? Odpowiedź brzmi:

„Jeden z poetów powiedział bowiem:  Przykładanie się do swojego zajęcia jest korzeniem wszelkiego powodzenia, a ci, którzy zadają pytania niemające nic z tym wspólnego, kierują okręt głupoty ku skale wielkiej biedy.”

Inny z cytatów, który może okazać się ważną wskazówką na co dzień to:

„Najpierw śniadanie, potem gadanie.”

Osobiście przed śniadaniem nie wypowiadam się na żaden temat. I szanuję się za to. Dopiero szklanka wody, kubek kawy i dobre śniadanie są w stanie sprawić, że zaczynam myśleć w miarę logicznie i bez morderczych instynktów.

„Jest takie stare powiedzenie: obejrzyj niedźwiedzia w jego legowisku, zanim wypowiesz się na temat jego charakteru”.

Uwaga: legowiskiem niedźwiedzia nie jest i nigdy nie było jego konto na Instagramie. Ani jego  biurko/stołek  w pracy. Ani jego ławka w szkole. Ani jego kostium, w którym wychodzi z legowiska — choćby sprawiał wrażenie, że czuje się w tym kostiumie wyjątkowo swobodnie i wygodnie. To musi być legowisko. Inaczej nie wiesz tak naprawdę, czy niedźwiedź jest fajny, czy nie. Po prostu go nie znasz.

„Nigdy nie szydź z człowieka, chyba że jest od ciebie silniejszy”.

O to-to. Szydźmy wyłącznie z silniejszych. To jest dużo bardziej wymagające odwagi i finezji.

Od stępu do galopu

W książce znajdziemy też wskazówki dla tych, którzy planują nauczyć się jazdy konnej lub marzą o tym, by galopować.

„Trzymaj się mnie kolanami — odrzekł Koń — To jest sekret dobrej jazdy na koniu. Ściśnij mnie kolanami tak mocno, jak potrafisz, siedź prosto, jakbyś kij połknął, łokcie przyciśnięte do boków. „

To jest faktycznie bardzo ważne. A jeśli chodzi o galop?

„To jest naprawdę o wiele łatwiejsze niż trucht [ja bym to przetłumaczyła jako kłus — przyp. L.S], bo nie musisz się podnosić i opadać. Ściśnij mnie mocno kolanami. Nie patrz na ziemię. Jeśli będzie ci się zdawało, że za chwilę spadniesz, po prostu ściśnij mocniej kolana i bardziej się wyprostuj.”

Myślę, że jak już to się wie i przeżyje, to można śmiało myśleć o cwale, czyli o jeździe szybszej niż galop.

Książka, z której pochodzą wszystkie powyższe cytaty to Koń i jego chłopiec, 5 część Opowieści z Narni C. S. Lewisa.

Fot. Unsplash/Phillippe Oursel