Jak działa kosmos? Książka Tomasza Rożka poleca się na Dzień Dziecka (i nie tylko)

Jak działa kosmos? to rewelacyjny pomysł na książkowy prezent na Dzień Dziecka. I dla dziewczynki, i dla chłopca. Najlepiej w pakiecie z zeszytem zabaw Tak działa kosmos. Powodów jest co najmniej tyle ile planet (łącznie z planetami karłowatymi), księżyców, gwiazd i komet w Układzie Słonecznym.

Dawno, dawno temu,  kiedy chodziłam do szkoły, musieliśmy wykuć na pamięć nazwy planet (w kolejności od Słońca. Ii wystarczyło, by ktoś uznał, że starczy tej wiedzy o układzie słonecznym. Trochę wstyd się przyznać, ale np. o kometach wiedziałam tyle, co przeczytałam w Komecie nad Doliną Muminków, a potem w Panu Tadeuszu… A jeśli chodzi o Wenus, to kojarzyła mi się z planetą, przeciwniczką Marsa (w myśl zasady, że mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus). Na szczęście Sześcioletnia wie już, że naukowo rzecz biorąc Wenus lepiej poznawać w parze z Merkurym niż Marsem… I że imię Tytanii nosi i szekspirowska królowa elfów, i największy księżyc Urana.

Kosmiczny duet 🙂

Spotkanie małych, dużych i wielkich w układzie słonecznych

 Dziś maluchy już w wieku 6+ mają w książce Tomasza Rożka informacje, podane jak najpyszniejsze danie na tacy.

O Słońcu, które jest  absolutną gwiazdą układu słonecznego.

 O planetach i ich sekretach (np. która jest władcą pierścieni a która prawdziwym gigantem).

O planetach karłowatych (jak np. Pluton).

Kometach z lodu, dzięki którym mamy na Ziemi wodę…  

I wielu, wielu innych interesujących faktach. Przynajmniej dla mojej Sześcioletniej i… czterdziestojedenletniej mnie, która dotąd na hasło „wiatr słoneczny” domyślałaby się raczej pięknej metafory niż naukowo zbadanego zjawiska.

To również spotkanie z wielkimi naukowcami, których nazwiska znaczą wyjątkowo dużo. Od Mikołaja Kopernika po Wilhelminę Iwanowską…

Tak, mamy książkę z autografem. A pamiętacie (znacie) ten kawałek Nicka Cage’a Cisza?

Sondo, Sondo, jak tam jest naprawdę?

Dr Tomasz Rożek opowiada o Układzie Słonecznym razem ze swoją dobrą znajomą, Sondą. Sonda dzieli się z nami wszystkim, co może zaobserwować znajdując się możliwie najbliżej danego obiektu. Po zapoznaniu się z daną planetą (lub z info o całym układzie słonecznym), świetnie jest wziąć pod pachę Zeszyt zabaw i zaszyć się w jakimś przyjemnym miejscu. Poszczególne zadania utrwalają wiedzę i pozwalają potrenować kreatywność.

Na przykład kolorując boga Jowisza… Wiedząc już dlaczego właśnie imieniem boga burz i piorunów nazwano jedną z planet. Najlepiej słuchając utworu Jowisz Gustawa Holsta.

Jedno jest pewne: Jak działa kosmos i Tak działa kosmos — u nas okazały się strzałem w dziesiątkę jako prezent od taty dla córki. Zresztą, po Akademii bohaterów wiedział, że stawiając na książkę dr Rożka, stawia na pewniaka.

O kometach coś więcej niż, że trzeba brać patelnię na ramię i ruszać do jaskini, żeby przeżyć 🙂 Swoją drogą, żadna książka o Muminkach nie przyniosła tyle emocji, co Kometa nad Doliną Muminków