O ochotkach na czerwcowy weekend

Najbliższy czerwcowy weekend nie będzie długi. Ani krótki. No, będzie w sam raz. Przed takim właśnie weekendami, już w okolicach wtorku rodzą się… ochotki.

Zresztą, umówmy się, ochotki wcale nie muszą dotyczyć czerwcowych weekendów. Mogą przecież narodzić się z myślą o lipcowym wieczorze, wtorkowym popołudniu, zimowym ranku, urodzinach czy z okazji Święta Dobrych Rad (ha, wypada akurat w najbliższy czerwcowy weekend, ale akurat w moim przypadku nie ma to znaczenia.

Ochotki na czerwcowy weekend


Dziś już wiem, że w związku z najbliższym czerwcowym weekendem mam chęć na:

🍓 truskawki w czekoladzie – rozpuszczę czekoladę, pozanurzam w nią owoce i zjem wszystko, zanim wystygnie,
🌿 iść na poziomki i nawlec je na źdźbła trawy (jak u M. Musierowicz i w ogóle dawniej),
🎬 obejrzeć Kochanka Lady Chatterley na Netflixie – z herbatą i bez przewijania,
🐎 energetyczny WF z Sonatą – koniem, który ma ochotki na trawę, a ja mam misję odchudzającą (w tygodniu WFy krótsze, bo czasu nima).
🎲 zagrać w Monopoly: Konie i kuce i bez skrupułów zmonopolizować całą stajnię.

I najlepiej nie musieć. Albo może jeszcze raz uczekoladować te truskawki. Zobaczymy.

Jak się to ma do tematów do rozmowy?

Oczywiście, że niczyje ochotki nie podlegają dyskusji ani ocenom. Ale. Wymieniać się nimi można – choćby w oczekiwaniu na chwilę, kiedy będą mogły się ziścić. Z kimś bliskim, dalszym lub samą (samym) sobą – zwłaszcza gdy trzeba robić coś, na co nie ma się ani ochotki, ani ochoty.

– Jakieś pomysły na ochotki w związku z weekendem, który już za rogiem?
– Czy ktoś był już na poziomkach?
– Truskawki najlepsze są z… ?