Pisząc o naszych ulubionych ćwiczeniach ruchowych z zakresu integracji sensorycznej (tutaj) obiecałam, że dorzucę też garść naszych ulubionych sposobów na usprawnianie rączki. Pamiętam. Jak mogłabym zapomnieć, skoro codziennie ćwiczymy małą motorykę Małej? Tak jak w przypadku ogólnoruchowych ćwiczeń usprawniających – propozycje pochodzą z listy opracowanej przez specjalistkę współpracującą z naszym przedszkolem.
Najbardziej ulubionych i najczęściej praktykowanym ćwiczeniem usprawniającym rączkę jest rysowanie, malowanie i kolorowanie. Nie dość, że codziennie Mała ma jakieś fajne zajęcia plastyczne w przedszkolu – popołudniami i wieczorami wcale nie ma dość.

Usprawnianie rączki: kredką, mazakiem, pędzelkiem, gąbką, palcami lub całą dłonią
Zachwyca mnie spontaniczność i łatwość z jaką podchodzi o różnych tematów… Gdyby mi ktoś powiedział: narysuj siebie na huśtawce, popukałabym się w czoło i odpowiedziała: „Chyba z huśtawki spadłeś/spadłaś, nie umiem!” i nawet bym nie spróbowała… A Mała? Chwila namysłu i o:

Czy radosna twórczość możliwa jest jedynie przy pomocy kredek, flamastrów i pędzelków? Wcale nie! Palce i dłonie mogą być wspaniałym narzędziem do malowania farbami oraz do rysowania na piasku (nie tylko latem na plaży, w piaskownicy albo w misce z piaskiem – też się da). Nie muszą być to pejzaże czy portrety – wystarczą figury geometryczne lub proste wzorki.
Na trwalsze i spektakularne efekty twórczości dziecięcej pozwoli malowanie gąbką (wystarczy gąbka, farby, kartka papieru) lub watą (wata, farby, kartka papieru).
Zresztą – wszystkie techniki dozwolone. Np. za pomocą tekturki po papierze toaletowym można wyczarować nie tylko kwiatki ale i fajerwerki.

Tu jednak muszę napisać, że według przedszkolnej terapeutki – malowanie, rysowanie, etc. jest fajne, ale punktem wyjścia do usprawniania rączki są zupełnie inne ćwiczenia…
W labiryncie i szukanie skarbów
Moja córka bardzo lubi też wodzić palcem po labiryntach. Najczęściej korzystamy z tych w gazetkach dla dzieci, ale można też wydrukować odpowiednio skomplikowany labirynt – w sieci jest mnóstwo propozycji.
Fajną propozycją jest również szukanie skarbów w misce wypełnionej kaszą, żołędziami, fasolą, piaskiem. I wydobywanie ich przy użyciu dużej pęsety lub… klamerki (spinaczy, tych do prania). Jeśli macie szczypce kuchenne (takie do obracania kotletów na patelni lub nakładania ciasta) – też mogą się przydać. W charakterze skarbów świetnie sprawdzą się: muszelki, nakrętki, pomponiki, wstążki i co tam tylko chcecie.
Po dwóch stronach barykady lub w jednej drużynie
Bitwa na kule ugniecione samodzielnie z gazety lub miękkiego papieru do pakowania prezentów? My – lubimy. Parawan ustawiamy z krzeseł, dzielimy się na drużyny i… zabawa start! Zgodnie z zaleceniem pani terapeutki – staramy się ugniatać kule jedną ręką (lewą, potem prawą, etc.)

Bardzo fajnie też usprawnia się łapki w kuchni – podczas pomagania przy robieniu ciasta na pizzę lub pierogi. Lepienie różnych kluchowych kształtów pamiętam zresztą jeszcze z własnego dzieciństwa. Babcia lepiła mi psy i zachęcała bym sama sobie coś ulepiła. I chociaż z całą pewnością mogę przysiąc, że babcia nie miała pojęcia o teorii integracji sensorycznej – praktycznie sporo wiedziała w czym rzecz.

Jak jeszcze można usprawniać rączkę przedszkolaka?
Propozycji, które pomogą usprawniać rączkę malucha jest sporo:
- fabryka konfetti – wystarczy dziurkacz i kartki białego lub kolorowego papieru,
- mielenie pieprzu lub kawy w młynku na korbkę (my niestety takiego nie mamy, ale marzy mi się),
- nakręcanie pozytywek lub zabawek na kluczyk,
- ścieranie gumką linii narysowanych ołówkiem – poziomych i pionowych,
- zabawa dużymi (np. piankowymi ) puzzlami lub dużymi klockami (np. typu „wafle”).
Jeśli macie swoje sprawdzone pomysły na to jak przyjemnie ćwiczyć usprawnianie rączki malucha – napiszcie koniecznie
fajne jest to że do rozwojowych i ciekawych zabaw z dziećmi wystarczy kilka czasem banalnych akcesoriów i wcale nie trzeba majątku wydawać:)
Dokładnie tak – nie trzeba inwestować fortuny z fajne efekty
Witaj
Przedstawiłaś wiele ciekawych propozycji… myślę, że zabawa w teatrzyk cieni, gdzie dłońmi próbujemy przedstawić kształty zwierząt też mogłaby być interesującą formą usprawniania rączek.
Fajną gimnastyką jest też popularna zabawa w „kamień, papier, nożyce”…
Świetny autoportret na huśtawce… mam całą teczkę rysunków syna z okresu przedszkolnego. Dla kogoś obcego to pewnie zwykłe bohomazy, dla mnie prawdziwe perełki… Pozdrawiam cieplutko:)
Sprawdziłam i – choć obawiałam się, że Mała za mała na „kamień, papier, nożyce – okazało się, że super zabawa
Serdecznie pozdrawiam 
Nie tak dawno bardzo dorosłemu synowi dałam jego komplet rysunków z wczesnego dzieciństwa. Ale było wspominania!!
Wyobrażam sobie… Też zbieram i mam nadzieję, że będę mogła pooglądać sobie rysunki z dorosłą Małą