Trzech bohaterów – kamień, owoc i motyla – łączy więcej, niż mogłoby się wydawać. W sierpniu spotykają się w symbolice barw i w baśniowym splocie życia, radości i ulotności chwili.
Sierpień to miesiąc soczystych kolorów i powolnych zachwytów. Wszystko dojrzewa, pachnie, smakuje — i właśnie wtedy przychodzą takie obrazy: różowo–zielony kamień w szkatułce, kawałek zimnego arbuza na talerzu i zielono-różowy motyl, który na chwilę zawisł w powietrzu, udając kolibra.
Czy te trzy rzeczy coś łączy? Oj, tak.

Arbuz – smak lata, prosty luksus
Każdy ma swój smak dzieciństwa, a arbuz to klasyk sierpnia. Soczysty, słodki, chłodny — nie wymaga ani przepisu, ani szczególnej oprawy. Wystarczy nóż, kilka talerzyków i ktoś, z kim można podzielić się kawałkiem. Arbuz przypomina, że luksus często jest prosty. I że można się nim delektować tak samo jak najdroższą kolacją w modnej restauracji.
Turmalin arbuzowy – kamień równowagi i radości
Turmalin arbuzowy wygląda jak zamknięty w kryształ kawałek arbuza — zielona skórka, różowy miąższ. Ale to nie tylko piękno. W ezoteryce mówi się, że łączy energię serca i rozumu, uczy równowagi i chroni przed nadmiarem stresu. Jest kamieniem radości, ale też delikatności — takim, który przypomina, że można być mocnym i miękkim jednocześnie.
Zmrocznik gładysz – sierpniowy koliber
Zmrocznik gładysz to motyl, który udaje kolibra. Zatrzymuje się nad kwiatami i pije nektar, machając skrzydełkami tak szybko, że trudno go dojrzeć. Kiedy pojawia się w ogrodzie, potrafi oczarować. . To moment, którego nie da się zaplanować, tylko trzeba go zauważyć i zapamiętać. Znika wraz z końcem sierpnia…
Trzy sierpniowe baśnie w jednej
W baśniach pojawia się zawsze trójka: trzej bracia, trzy siostry, trzy próby. Dopiero komplet daje pełen obraz. Tak też jest z arbuzem, turmalinem arbuzowym i zmrocznikiem gładyszem.
Każdy z nich pokazuje inną stronę świata, a razem tworzą opowieść o pięknie i ulotności. Arbuz — chwilowa słodycz lata. Turmalin — trwałość i równowaga. Motyl — ruch, lekkość i znikanie.
Zieleń to natura, wzrost, bezpieczeństwo. Róż — czułość, radość, serce. Razem tworzą parę kolorów, która mówi o harmonii między siłą a delikatnością.
Nie trzeba dopowiadać morału (one są w bajkach, ale w baśniach – nigdy). Wystarczy zobaczyć, że świat naprawdę bywa piękny, kiedy zestawi obok siebie właśnie takie kontrasty. Które zachwycają… spójnością.
Tematy do rozmowy (z kimś lub samą sobą):Gdzie w Twoim życiu pojawia się dziś „magiczna trójka”? (trzy osoby, trzy smaki, trzy ulubione rzeczy).
Tematy do rozmowy (z kimś lub samą sobą)
- Jakie kontrasty dają Ci teraz poczucie równowagi – cisza i gwar, róż i zieleń, chłód i upał?
- Kiedy ostatnio zatrzymałaś się na chwilę, by zauważyć coś pięknego, choć ulotnego?
- Co sprawia, że lato czujesz bardziej – kolory, smaki czy zapachy?
Aproposki:
Najnowsze komentarze